Cmentarną linią pojadę do ciebie za dnia Wezmę czarną czekoladę dziewięćdziesiąt procent ma Stragany na Bródnie nie zliczę ich sam W plecaku chryzantemy trzy Ci dam Na ławeczce poczekam aż przyjdziesz
W jednym mieście mieszkamy tyle lat A widzę cię tylko w listopadzie na cmentarzu, tak Raz zapytałaś, czy zapałki mam Pamiętam jak dziś zapaliłem twojej babci znicz
Na marne w zeszłym roku szukałem cię W tym tłumie przy bramie głównej zgubiłem I pamiętam wieczorem sam piłem wino Pojechałem na Powązki ciepło się zrobiło I przyrzekłem Niemenowi, że odnajdę cię
W jednym mieście mieszkamy tyle lat A widzę cię tylko w listopadzie na cmentarzu, tak Raz zapytałaś, czy zapałki mam Pamiętam jak dziś zapaliłem twojej babci zniczTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.