Nowy bit, nowy tekst, nowy track, nowy album, parę wspomnień, przemyśleń i faktów, w taki sposób zbieram w sobie siłę, zdaje sobie sprawę że we mnie nie wieżyłeś. Wiesz jak było, nie ma to i tam to, alko, zciągnęło mnie na dno, tak pamiętam nie muisz przypominać, ćpanie też było lecz już tego nie dotykam. I nie dotknę bo dałem sobie słowo, kiedyś brałem ale cięgle nie wiem po co, to głupota weź powiedz to ziomom, szkoda na to zdrowia to wcale nie jest spoko. Łatwo mówić, wiem, pamiętam, mówili będzie dobze, weź morda nie pękaj, i co i gówno nic nie było dobrze, było gorzej zacząłem pizgać nosem. Już nie biorę ale i tak się wkurwiam, przez głupotę prawie trafiłem do pudła, dwa oblane lata w szkole, kurwa, siedzą mi w psychice a huj tam. Mówią żyj jak by miało nie być jutra, co mi z tego jak siedzę w studio pół dnia, piszę, kreślę i znowu się wkurwiam, a miało być tak pięknie, miałem iść na studia. Miałem plan ale w pizdu się skreślił, miałem ziomów prawie wszyscy odeszli, miałem wszystko co do szczęścia trzeba, ale przejebałem wszystko, cholera. Jej uśmiech on mnie trzyma na nogach, czuję szczęście gdy ją trzymam w ramionach, to jest pięknę tego nigdy nie oddam, bo szczęśćie dziś mnie rozpierdala od środka, (taa). Mówią wiara to podstawa sukcesu, to jest prawda dzisiaj żyję bez stresu, jestem pewny i dumny z tych wersów, bo piszę tylko to co siedzi mi w sercu. Paru bliskich zawiodłem nieważne, ważne że już nie zawiodę, poważnie, daję słowo możesz mi zaufać, będę krzyczał przepraszam aż wypluję płuca. Życie jest piękne sam przyznaj, tylko z niego trzeba umieć korzystać taka prawda, prawda przede wszystkim, tych kilka linijek poświęcam swym bliskim. Ta muzyka mi dała drugą szansę, wyciągnęła z bagna, wstałem po porażce, moje życie rozegram je najlepiej, nie mam zamiaru żałować każdej chwili i siebie, (taa).Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.