Błazeński taniec, znowu siły brak, Miejsce w szeregu jest ci nie w smak. Rutyną żywiony, nudy pełen brzuch, Bzdury i brednie, cały mózg już spuchł.
Nie twój czas, nie twój dzień, Snujesz się jak cień. Uwolnij się. Podnieś głowę i choć raz Nie bądź obojętny, Pokaż ile jesteś wart.
Zero pomysłu, wolno mija czas, Czego nie ruszysz, zewsząd sączysz kwas. Płomień nadziei dawno temu zgasł. Alarm, awaria, system znowu padł.
Nie twój czas, nie twój dzień, Snujesz się jak cień. Uwolnij się. Podnieś głowę i choć raz Nie bądź obojętny, Pokaż ile jesteś wart.
Po co drzeć szaty, na co złościć się. Rusz bracie głową, znajdź swój szlak we mgle. Możesz iść do przodu, przestać dalej gnić. Lepiej zrobić coś, niż nie zrobić nic. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|