1. Znajdę Cię w końcu tu kiedyś za rogiem. Od dołu do oczu albo wzrok w podłogę. Wezmę Cię ze mną albo wezmę tutaj i w życiu poza mną nie będziesz słuchać nic. Ile jeszcze? Już chyba nie chcę i czuję presję. Mamy kilka lat razem i na nie plany. Ja inne, Ty inne tak się uzupełniamy. Znajdę Cię we śnie i zwinę tu w bletkę i spale i zasnę tu z Tobą wreszcie. Mamy inne drogi, inne pasje, inny gust muzyczny, inne rację. Znajdę odwagę i wspólny język. Weź mi wrażliwość, która tak męczy mnie. I nie mogę ciągle słuchać, oddaj mi spokój to znajdę też ducha i podejdź zaufaj i nigdy nie odchodź, tak znajdziemy razem wolność i poprowadź za rekę mam traumę już kurwa po tym co przeszedłem. Odnajdę wiarę i siłę na fobię przed ludzi i talent. Nie zardzewiałem i robię co chcę albo czego zawsze chciałem. Znajdę pokorę, a silną wolę postawię z alokoholem i zrobię to szybko i nie da to nic bo, od zawsze przyszłość stawiała mnie za nisko. Już jebać ten hip hop i żyjmy poza tym, bo po co to wszystko. Jak Homer Simpson mam tyle luzu, że mogę grać czysto.
2. Strach mnie obudzi, znów zmyję sen z powiek a wszystko dla ludzi jest nieuniknione. Znów boję się co powie i jak to zabrzmi. A mieliśmy być poważni. Nie rozumiem wiele, norma. I przez to do końca nie można mnie poznać. Więc zostaw jak źle jest, jak dobrze to zostań, bo droga przed nami jest razem prostrza. I znajdę raj tam, na oczach klapki albo Ray Bane High Life. Ta sama gadka tylko ludzie inni. Masa głosów za tymi co są temu winni. Wciąż bez szału, to norma. Przyjaciół kilku ale każda dobra morda i poznaj takiego odwaga nie hojrak, nie wierny jak Tomasz to pierdol i zostaw. Albo to pora doznań, tak żeby nikt nie poznał nas by nam życie wyszło trzeba znaleźć odwagę a zgubić strach. Ile dni? Ile lat? I czujmy ten stan aż się skończy świat. To nie tak, że jest dwutakt, podejdź, zaufaj i znajdziemy szczeście a ono znajdzie nas. Mamy czas, mamy hajs z tym drugim gorzej ale zawsze najs i to nasza passa na pasmach zwycięstw a podobno my to nazywamy życiem. Znajdę Cię w końcu albo już znalazłem i tak mówię zawszę kiedy światło gaśnie. Wtedy razem raźniej, wtedy szerzej patrzę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.