Chciałbym zatrzymać czas wybrane chwile Najlepsze te które od losu wymamiłm Ze wspomnień przeszłości często czerpię siłę Zapomnieć momenty jak się niecierpliwiłem Jestem pewien, że po cos tu przyszedłem Nie wiem po co wpływom złym uległem Chociaż wcześniej absórdów się wyrzekłem Mam nadzieje, że już skończyłęm z tym piekłem Nie mów wiem manna nie spadnie z nieba Moje traumy wrogowie srają z podniecenia Choć nieraz widze jak zmieniają kąt widzenia Nie potrzeba mi porad ani potwierdzenia Dąże by być sobą w każdej mojej chwili Nie tylko ja lecz wszyscy do niej dążyli Szcunek dla tych co problemami się wzmocnili A oni chociaż kłody pod nogami nie zwątpili
Chciałbym nie żałować dni które przeżyje Brać życie garściami potem w góre się wzbije I żeby nadszedł dzień kiedy czas zabije Wróce do chwil zdrowie za was wypije Dążyć do czegoś to prosta zasada Mam sprawy nie będę o snach tak gadać Chociaż tam gdzie dąże jest to eskpada Nie jestem na topie pierdole to co eska nada Nie lubie się wychylać mam ego własne Tak widze świat to jest dla tego jasne To nie wstyd mieć marzeń namiastek Chcesz idealny świat, chwytaj za flamaster Nie obawiam się biec by prawdę odkrywać Nie jestm miękki jak serce twarde bywa Strach przed porażką zapędy rozrywa Czasm się zdarza, że młodości błędy dźwigamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.