Jest czwarta rano, Warszawa śpi Mgła unosi się nad Wisłą To dobra pora by zaatakować Wioskę w zaroślach ukrytą Tekturowe domki nie mają szans Buldożery czekają na rozkaz Wystraszone dzieci wyrwane ze snu Za chwilę zniknie ich wioska
Za kolor włosów, za kolor twarzy Ja cię osądzę, ja cię skażę Za sposób życia nieoficjalny Uznam, że jesteś nielegalny
Strażnicy miejscy machają pałkami Są dumni ze swej akcji Biegają po krzakach jak na polowaniu Aby dobrze dokonać likwidacji Ten slums nie może tu dłużej trwać Sto osób tu żyje nielegalnie Nie obchodzi nikogo, że to jest ich dom Bo to tylko rumuńscy Cyganie
Kajdankami skuci, wsadzeni do suk Zostaną usunięci jak śmieci Wywiozą ich za granice swego kraju Bezbronnych jak małe dzieci Nie stanął nikt w obronie ich praw Bo to tylko rumuńscy Cyganie Są brudni i psują widok miasta Przebywają tu nielegalnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.