Hej, hej, jestem Janusz, dwadzieścia pięć lat i muszę wam wyznać, przeraża mnie świat, mój brak wiary w siebie to główna przyczyna, że straszna mi prawie każda dziedzina.
Stul pysk frajerze, to Romana pora, nikt mi nie straszny, mam duszę potwora, raz skroić próbował mnie pewien bandyta, więc piłą pocięty wyciągnął kopyta.
Ja jestem Tadeusz, z zapałem wędkuję, najchętniej to na szczupaki poluję, z PZW mendy, niech krew ich zaleje nie zarybiajo, ino kradno, parszywi złodzieje.
Cześć, z tej strony Marik, taka ma ksywa, najchętniej to w necie ludzi wyzywam, a to przez starego, co wraz z kolegami w dupę mnie rypał długimi latami.
Jak sobowtóry w jednym przedziale, ta sama twarz, różne istoty, nie znają siebie wcale, a wcale. Kto dziś odpowie za drugiego psoty?
KTO?!
Jak sobowtóry w jednym przedziale, ta sama twarz, różne istoty, nie znają siebie wcale, a wcale. Kto dziś odpowie za drugiego psoty?
Pięć minut temu była dziewiąta. Czemu więc słyszę kościelne dzwony? Czy znów ktoś inny los mi poplątał? Czy znów za sterem stały demony?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.