Gdzie zaginął czas W głębi dzikiego boru Pośród spróchniałych pni Skryta stara strzecha Zioła świtem zebrane Niosą narkotyczną woń Wrze mikstura grzechu Niebytu, zapomnienia.
Przy blasku gasnących świec Bluźnierstwo i treści klątw W spazmach magicznych słów Rzucanych po blady świt
Revertatur cinis ad fontem Aquarium viventium, Et fiat terra fructificans et Germinat arborem iucunditatis, Etincensum suavitatis Per tria nomina Bimah, Chokmah et Kether, In principio et in fine, Per Alpha et Omega qui Sunt in Spiritu Azoth. Amen.
Przy blasku gasnących świec Bluźnierstwo i treści klątw W spazmach magicznych słów Rzucanych po blady świt
W czarną deszczową noc Błysk rozrywa niebo Grom budzi demony Na krańcach otchłani Z podziemnych nor Wypełza pradawne zło
Wizje w oparach dymu Zwiastują rychłą śmierć
Gdy nastał świt W głębi dzikiego boru Zaciężna święta straż Depta dogmaty świata Wywleczona ze swej samotni Sądem wielkiej inkwizycji Uznana winną za czary Wiedźma rzucona w lochTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.