Pisze do mnie brat z Warszawy Matka pisze z domu (Da da da, da da da, da da da) Ale gdy się chcę poskarżyć Wtedy nie mam komu (Da da da, da da da, da da da)
Nie poskarżę się tej brzozie Co pod oknem rośnie (Da da da, da da da) Nie ma ona do mnie głowy Myśli już o wiośnie (Da da da, da da da, da da da)
Nie poskarżę się tym ptakom Co po niebie fruną (Da da da, da da da) Rozgadają moją sprawę Dolinom i górom
Dzień za dniem, dzień za dniem Dzień, nocka, dzień Dzień za piec, dzień za piec Za cieniem cień
Jak potrzeba słońcu nieba Polom trzeba plonów (Da da da da da da da da) (Da da da, da da da) Tak mi twego listu trzeba Albo telefonu (Da da da, da da da da da da da da)
Nie opowiem kapralowi Jak mnie boli serce (Da da da da da) Nie napiszę ministrowi O swej poniewierce (Da da da, da da da da da da da da)
Ja kolegów mam życzliwych Że przyłóż do rany (Da da da da da) Pewnie to niejeden widzi Żem jest zakochany
[2x:] Dzień za dniem, dzień za dniem Dzień, nocka, dzień Dzień za piec, dzień za piec Za cieniem cieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.