Jakaś odwieczna siła w jej dłoniach drzemie stale I chociaż się zmieniła - sobą dalej jest Na każdym boku blizna i usta popękane Do bólu się nie przyzna, nie przekonasz jej
Dopóki jesteś - ona jest
Ref. Dwa rozpostarte skrzydła, potężne, śnieżnobiałe I czerwień, krew zastygła - poniosą ją ku chwale Co obca moc wydarła w objęciach dalej trzyma Dopóki jesteś ona też...Jest.
Biało-czerwone kwiaty przez wichry potargane Co krew spijały z ziemi - we włosy ma wplątane Na barkach swoich niosła brzemion miliony całe I z kolan się podniosła, nie złamali jej
Dopóki jesteś - ona jest
Ref. Dwa rozpostarte skrzydła, potężne, śnieżnobiałe I czerwień, krew zastygła - poniosą ją ku chwale Co obca moc wydarła w objęciach dalej trzyma Dopóki jesteś ona też...Jest.
Jakaś odwieczna siła w jej dłoniach drzemie stale I chociaż się zmieniła - sobą dalej jest Choć czasem z oczu znika, choć nieznośna się staje Zbuntowana i dzika Nie wyprę się jej
Dopóki jesteś - ona jest
Ref. Dwa rozpostarte skrzydła, potężne, śnieżnobiałe I czerwień, krew zastygła - poniosą ją ku chwale Co obca moc wydarła w objęciach dalej trzyma Dopóki jesteś ona też...Jest. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|