Jesteś ze mną tu na pewno, jesteś kiedy świty bledną W czasie gdy nadzieje więdną przecież ty i ja to jedno Tobie ufam, w ciebie wierzę, tylko tobie się powierzę Każdy z nas dobrze wie, że krwawię tuszem na papierze A ty porywasz tą krew płynąc wartko ludziom wbrew Tętnicami w fale nadajników przez żyły do głośników Biją serca jedną miarą przepełnione mej krwi czarą Biją jak zaczarowane wpędzane w ruch przez membranę Niech ten wiersz się sączy, cicho sączy tą krew Kazirodztwo w sercach łączy moją tkliwość i gniew
I niech płynie jak alkohol niosąc powiew piękna blokom Zdyszanym molochom biegnącym nie wiadomo dokąd Ten codzienny smak goryczy w pogoni za niczym Co nie daje ci zasnąć choć z nadzieją patrzysz w jasność Ja przełykam wciąż nocami kiedy zostajemy sami Wybrani ja i ty, moja w bit zaklęta pani
Jesteś już na zawsze we mnie wiesz Życie czasem zmienia noce w dnie Czasem trudno nam otworzyć oczy Kiedy z losem walka toczy Gdy brak oddechu dosyć Marzę aby w twoich taktach się położyć Mamy plany, wiemy o nas wszystko Kiedy dać ci spokój kiedy poczuć twoją bliskość Wiem trudno tobie dać to samo, są tacy którzy ranią Przebacz kiedy ktoś zatruwa Twoja siła płynie w nutach Wiara w ciebie sprawia, że zostaję tutaj Więcej już nie muszę szukać Mam tą radość, marzy tu niejeden Mam tą radość, która płynie z ciebie Powracają smutku płaczu ciągle poganiasz mnie naprzód W twoim rytmie zasnę by obudzić się nazajutrz W twoim rytmie zasnę by obudzić się nazajutrz
[x4] Jesteś ze mną, twoich dźwięków we mnie pełno Jesteś ze mną, przecież ty i ja to jedno Kiedyś na słońce rzucałem się z motyką Kiedyś w słońce w świata końce złamany szedłem do nikąd By odnaleźć siebie gdzie zgubiłem się sam nie wiem Rozwiany zimnym powiewem wątpliwości bez litości I szukałem się w deszczu w trudnych wersach mądrych wieszczów Zgiełku myśli poplątanych, w twarzy luster popękanych Na próżno dzień spokoju w pytaniu roju był jałmużną Świat mi wpoił, że kto boi się temu głowę urżną A ja bałem się o jutro zamknięte Bożą kłódką Chciałem wejść choć na krótko w jutro złudną tylną furtką Na nic i patrzyłem jak widz tani Jak wolnością opętani wciąż plujemy na to co jest między nami Dziki taniec na nic istnień rzucanych na szaniec Granic zdeptanych by ranić za nic przywróć mnie do mani Ty chwyciłaś mnie za rękę pokazałaś mi co piękne Odnalazłaś mnie w sentencjach, które tworzą tą piosenkę
Jesteś ze mną, w twoich dźwiękach topię słowa Ty wybijasz tępo gdy po nocach z liter maluję twój obraz Spadam w całość wersem ratując swe serce Bronisz mnie przed światem, który odbiera nam szczęście Niechaj zakwita twój owoc nad rzekami nienawiści Niechaj zagłuszy złe słowo, które naszą sztukę niszczy Ja pokornie wytrwam, dałaś szansę komuś bez szans Narodziłaś tylko po to by budować ludzkie wnętrza Ciężko o głęboki sen w czasie niewyspanych dewiant Z bólem widać każdy dzień dotykają żaru piekła Życie zmienia często bieg, miłość do ciebie niezmienna Życie zmienia często bieg, miłość do ciebie niezmienna
[x4] Jesteś ze mną, twoich dźwięków we mnie pełno Jesteś ze mną, przecież ty i ja to jednoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.