Dedis: Zwątpili już nie jedni mówili nie wyjdziesz z cienia, Życie kopie po dupie nie dla Ciebie jest ta scena, Marzenia ? Marzenia pierdol ich nie ma, Chcesz się robić tą muzykę weź skończ pierdolenia. Oto 19 lat , w żywej formie żywyrap, Pojawił się dar , rozpoczęła się ta gra, Na strach oczu nie zwracam , wstaje gdy upadam, Sam sobie sądem , według swoich zasad. Wirtualne brawa , sfiksowane propsy, Amerykański sen ? Mówię temu dosyć. To monstra i wytwory , opieram się tym sępom, Nie wykreują mnie , nie jestem marionetką. To pozostanie w wojnie , miejsce numer jeden, Decyduje ekskalibur , który trzymam w ręce, Teraz jestem tutaj sam i w to wierze, Nikt mi tego nie dał nikt mi tego nie zabierze
Ref. x2 Teraz , jestem tu i pamiętam, Kiedyś nie wiedziałem że potęga mieszka w wersach. Zmiana już nadeszła , nie ma odwrotu, Na duszy pozostałTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.