Nie patrz mi na dłonie nie boje się swych wad Uczony jestem życia od 18 lat Od 18 lat gram o swoje nie przestanę Uczyło mnie życie uczyć będzie dalej (joł)
Znowu rymami nacieram pewnie będzie afera to górnośląskie podziemia tobie ma opadać szczenna Gram to dla nielicznych bo mainstream to nie wszystko było pare kozaków ale raczej im nie pykło To blokhauz banda znowu wkracza na rejon a twoje wątpliwości nasze tracki rozwieją Znów zmieniasz flow ja mam ziomek tylko jedno szlifuje je od dawna wiem dziś trafiam w samo sedno Niektórzy by nie chcieli żebym grał ten hip-hop nadal lecz nie tracę swej pasji choćby była to żenada Jak nie wiesz o co chodzi no to nie ma o czym gadać widać jesteś zepsuty odpuść sobie popatrz z dala Zostaje tu gdzie jestem pierdolę twoje wersy ty za plecami gadaj możesz za plecami węszyć Mi nie potrzebna broń daj mi długopis i kartkę zobaczysz co to rap słowa które niosą prawdę
I pcham do przodu swoje na twardym gruncie stoję to nie złote przeboje chuja wbijam w paranoje (twoje) wersami się obronie kiedy przyjdzie pora wersy maja magie magii nie zdołasz pokonać !
Zdałem sobie z tego sprawę że naprawdę ziomek wyszło po pierwszym tracku "Vide..." widziałem świetlaną przyszłość I stawiam dziś na hip-hop nie potrzebuje więcej (nic) mam 18 lat do pisania pierwszy jestem Dziś już wiem że nie chcę farmazonu koło dupy na uznanie się pracuje szacunku nie maja fiuty ja nadal nie struty wizerunkiem tego miasta odcinam się od reszty bo reszta zrobiła falstart mam farta i wejdę na twój rynek nazwij mnie jak chcesz mogę być skurwysynem ! pluję w twarz tym debilom bez głowy "gdzie macie hajs ?" podobno żeście grali grali chyba do jaj ! znowu wchodzę na twą scenę jebie ją na pół ta płyta nie w empiku ale w mieście zrobi gnój! ty tak na sam koniec gram ten rap to nie brednie z Mysłowic jestem kosztowy dokładnie to miejsceTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.