Uderzenie proste, wejście jak zwykle - mocne To Hip Hop nadał życia sens, ja go nadal ciągnę Dedis na pół monster, śląskie nie gorolskie Południowe w pieniec oraz większy w rymach postęp Na bicie, proste - Hip Hop, non stop go słychać To wersy odebrały mi połowę z życia I nadal rap klika, czuję się w tym dobrze Udowodnię reszcie, że na bicie wciąż mam postęp Wersy gorące, które parzą jak się tyka Lepiej ich nie dotykaj, po co niszczyć cię na bitach To południowy MC, który osiąga swój cel I spróbuj mnie zatrzymać - Morda na dół, pierdol się To jest południowy flot, nie jestem żaden hastlan Nie robię kurwa rapu po to, żebyś ziomek klaskał Mysłowicka walka od bajkla z mikrofonem Nie będziesz lepszy niż ja - Kabina drugim domem.
Nasłuchałem się już wiele wątpliwości na mój temat Ty chujem, mi to spływa, zaczynałem sam od zera Nadal piszę te zwrotki, nadal te wersy składam Co najwyżej synek możesz sobie papą gadać Pora skończyć z żenadą nagrywania zbędnych tracków Dedis łapie za ster - Wypierdalam wszystkich łaków Nie będzie tu Hip Hopu, póki ja nie wejdę na bit Niepotrzebny mikrofon, żeby cię wersami zabić Tym bitom mimo wszystko, prędko ci odpowiem Kto tu robi ten Hip Hop, kto jest moim wrogiem Kto daję pośmiewisko, nie ma żadnych zasad Z kim biję pionę wielką, w kogo wbijam kutasa I nie uznajesz zasad, jesteś przegrany Nie chowała mnie ulica, ale wiem co to zasady I pamiętaj o jednym, żeby życie trzymać z klasą Ja trzymam swoje własne, rap daję swoim braciom.
Ja na bicie wkładam więcej, zwrotki piszę już od lat Nie masz ziom o tym pojęcia, lepiej nie bierz się za rap Dwa tysiące jedenaście, Dedis solo - Znów tu gram Udowodnię wszystkim, że nadal we krwi to mam Z kosztów płynie ta energia, która zasila mnie wciąż Nie potrzebna mi bateria, ja tu z życia czerpię moc Masz mi coś do powiedzenia, lepiej powiedz mi to wprost Po co gadać za plecami, możesz gadać ze mną, ziom Chciałbym, żeby wszystkie tracki trafiały na te Play Listy W telefonie masz mój track - Dla mnie wyczyn zajebisty Staram się jak najbardziej, kieruję swoją drogą Gdy zmieniam własny cel, uwierz, zmieniam to celowo "Kto nie chcę być najlepszy?"- Na głos o tym gadam To moja kurwa droga, ty się ziomek nie wpierdalaj I robię własny rap, nie kseruję, jestem nadal Wersy czynią poetą, środowisko to pochwala.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.