Za chciwość i zakłamanie, Uczucia skrywane za fałszywym uśmiechem, Za okrucieństwa wiary, Nadszedł dzień by przyjąć miecza cios. Maszerują żołnierze zagłady, Wybrańcy ciemności, Pełni powagi i nieposkromionego męstwa, Gotowi zginąć, inkwizycji plunąć w twarz. U progu miasta apostołów, Chorągwie przeklęte falują na wietrze, Z diabelskim śpiewem szturmują miasto, Niszcząc i gwałcąc, karmią pragnienie zemsty. Wojny zgiełk, zwarcia grzmot, Kłęby kurzu zbryzgane krwią, Stali błysk, strachu woń, Smród wśród roztrzaskanych kości. Niezdolni powstać z obłudy kolan, Polegli, ich barwny świat się skończył, Miasto upadło, nieprzyjaciel pogrążony, Niech ogień zatańczy jak dawniej.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.