zmieniłam w sobie hojnośc co kłamie chcąc być bliżej ciebie oddałam się wszystko co z tobą złączone jest karmiłam tę miłość w bezdenną wiem
zapytasz mnie dlaczego tak milczę odpowiem ci że we mnie magiczna zmiana na drodze mej gdzieś są dwa naczynia a w jednym z nich czerwone wino zapytasz mnie czy wciąż o tym myslę odpowiem ci ten wybór się sam dokona na drodze mej gdzieś są dwa naczynie to jedno z nich jest pełne łez
i mieszka tu ze mną twego ciała pierwsze tak twym ciałem myslałam trzeba karmić cały świat zrywam się kończę już ten winobrania czas jak kwiat co znaoberwanych łodyg las
zapytasz mnie dlaczego tak milczę odpowiem ci że we mnie magiczna zmiana na drodze mej gdzieś są dwa naczynia a w jednym z nich czerwone wino zapytasz mnie czy wciąż o tym myslę odpowiem ci ten wybór się sam dokona na drodze mej gdzieś są dwa naczynie to jedno z nich jest pełne łez Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|