(ta) posłuchaj... To retoryka ulicy, to jest to co widzą oczy Osiedlowa gadka, prawda która nas jednoczy Na klatkach ze spalonego skręta, sztuka piękna Żeby ją zrozumieć, trzeba dopiąć sedna Proste, ulica daje żywot i praktykę Po przez retoryke opisuje życie, doświadczenie Zebrane jak żniwo, to podziemie Odziwo, nielegal ma coraz lepsze brzmienie Dobrze wiem co mówię, wkurwiona retrospekcja Uliczna konwencja, czysta ingerencja w prawdę Co ma się wydarzyć, niech zgadnę Zawsze będę robił rap, tak za nim padnę(tak)
Refren(2x):
To jest krótki spontan, na tyle by pokazać Czym jest sztuka mowy, jak żyć by nie odpierdalać Czym jest słowo, wyciągnięte z twoich ust Jakie ma znaczenie, pomyśl nim pociągniesz spust
DDK(DUDEK):
Styl kontaktu, między ludźmi na betonie Honorowany ten, kto nie w dupę tej odsłonie Nawiązany temat, proste ale szczere grane Napierdalasz w plecy, mam na Ciebie wyjebane Myślisz, że możesz kąsać jadem jak ta żmija Uważaj skurwysynu, bo przetrące Ciebie z kija Tu przyjaźń najważniejsza, retoryka mów Musisz znać znaczenie, własnych wymawianych słów Życie daje znaki, wiedzą o tym już dzieciaki Od najmłodszych lat, poznajesz te życia smaki Które wagi szale, przesuwają w twoją stronę Słowo znaczy wiele, wiele znaczy momentTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.