Prześliczna Venus, mała Allali Wśród maharadży żyła żon I wszyscy Allali kochali I sułtan kochał lalkę swą I sułtan kochał swoją lalkę Co pięknych zalet miała sto Pieścił, całował swą wybrankę I takie słowa szeptał jej:
Ref.: Allali, cichutko śpij, pieszczoto ty ma Allali, Ty nie doznasz u mnie zła Piękna Venus z zachodu Ty nie doznasz zawodu Allali, ja tak bardzo kocham Cię
Chłopcy z zachodu przyjechali Przywieźli inny transport żon I tak się skończył los Allali Bo sułtan inną lalkę wziął Bo sułtan kochał inną lalkę Co innych zalet miała sto Pieścił, całował swą wybrankę I takie słowa szeptał jej
Ref.: Romano, cichutko śpij, pieszczoto ty ma Romano, Ty nie doznasz u mnie zła Piękna Venus z zachodu Ty nie doznasz zawodu Romano, ja tak bardzo kocham Cię
Aż którejś tajemniczej nocy Kiedy nad miastem zapadł zmierzch Tam Allali dumna tak kroczy Zadając sobie nożem cios Nad rano ciało znaleziono W sercu Allali wbity nóż I do sułtana nieść kazano A sułtan wyrzekł słowa te:
Ref.: Allali, cichutko śpij, pieszczoto ty ma Allali, Tyś doznała u mnie zła Piękna Venus z zachodu Tyś doznała zawodu Allali, ja tak bardzo kocham CięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.