ja nie wiem czemu senny deszcz co trwał bezpiecznie pośród chmur ku ziemi dzisiaj cicho mknie i kładzie się na szczyty gór
ja nie wiem czemu jasny wiatr co o północy wstrzymał dech tak dla zabawy światem gnał unosząc dzieci drżący śmiech
ja nie chcę wiedzieć o tym nic lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu droga ta do miasta prowadzący szlak z kolejną każdą chwilą ma porażki i goryczy smak
ja nie wiem czemu sina mgła i drogi zamarznięty kurz znów każą próżne modły słać za miłość która zgasła już
ja nie chcę wiedzieć o tym nic lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu miasto złe otwiera mi swych przedmieść mur bym mógł usłyszeć jak w nim wre miłości obojętnych wtór
ja nie wiem czemu ludzie ci by mi kolejny zdać cios by móc z pogrzebu mego drwić do szyby przyklejają nos
ja nie chcę wiedzieć o tym nic lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem czemu ulic rząd otwiera swój korowód wrót i słyszę tylko własny krok bo obce zimne są jak lód
ja nie wiem czemu podła noc przyjść tu kazała dzisiaj mi podążać przez zaułków splot by na tym dworcu ronić łzy
ja nie chcę wiedzieć o tym nic lecz wiem że kocham ciebie wciąż
ja nie wiem kiedy odejść ma do Amsterdamu pociąg ten ty musisz z nim odjechać tam bo twoim mężem jest tak wiem
i nie wiem dokąd ruszy wnet złowieszczy mroczny statek w rejs w proch rozbijając serce me rzucając miłość naszą w cień
ja nie chcę wiedzieć o tym nic lecz wiem że kocham ciebie wciąż
Jaques Brel, tłum. i śpiew Dariusz Wasilewski Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|