Ona i on to było coś pięknego Kochała go, nie chciała mieć innego Mówiła mu,że będzie przy nim zawsze Że miłość ich zapłonie pełnym blaskiem ...a jednak. . Otwórz oczy zobacz światła gasną W dłoniach nocy ludzie zaraz zasną Chodź ...
Może do nas los się dziś uśmiechnie Albo skonasz, albo zjesz konkretnie Spójrz...martwy tłum
Chodź bo oni będą od nas pierwsi Proszę wstań-ja się boję śmierci Nie chcę zostać tu, nie chcę zostać tu...
Wiesz, gdy będę jak sam król bogaty I gdy będę nosił złote szaty, Będę jadł i pił i po pańsku żył Jadł, pil i żył...nie tak jak tu
Będę jeździł długim samochodem Palił tylko długie papierosy Sztuczne ognie i dymy, kolorowe dziewczyny Będę żył jak Król jak Bóg jak Król jak Bóg jak Król jak...
Hej maleńka obudź się kochane Zobacz, ktoś nam zjadł śniadanie Wstań....słyszysz?...wstawaj !!!
Popatrz na mnie czemu nic nie mówisz Nie umieraj kto mnie jutro zbudzi? Kto no kto ???
Ona odeszła nie pozostał mu nikt Ostatnich widzów zmorzył sen Palą się światła rampy on jeszcze będzie żył Tylko jak i gdzie ? po co i gdzie ? gdzie...
Ona i on, to było coś pięknego Kochała go, nie chciała mieć innego Mówiła mu, że będzie przy nim zawsze, Że miłość zapłonie pełnym blaskiem A jednak...jednak.
Popatrz na mnie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|