Nie, nie zdołam zasnąć W skrzydło wbił mi się kamień Nim się zrobi jasno Zapomnę znów, że latałem
A to, co dziś pamiętam To głośny śmiech i milczenie Przemieszały się Gdy startowałem już na pas Nie mówił o miłości nikt I nie istniał lęk
Nie, nie wiem, nie wiem Czy odlecę stąd tak pod prąd Nie, nie chcę, nie chcę W chmury wtopić się w nieba kres
Nie, nie wiem, nie wiem Czy odlecę stąd na stały ląd Nie, nie chcę, nie chcę Znów przegapić się, wtopić w czerń
Nigdy nie jest łatwo Tutaj na niebieskim szlaku Gdybym lekko zasnął W twarz bym mógł dostać karmą
Lecz to, co dziś pamiętam To Twoje złote źrenice Powiększały się Przy lądowaniu tuż na pas Jeden z Ikarów runął w dół Zniknął jego lęk
W oczach filmy przewijają się W ten zwykły dzień, w ten zwykły dzień Każdy moment dłuży się, rozciąga sens W ten zwykły dzień, tak zwykły dzień
Nie, nie wiem, nie wiem Czy odlecę stąd tak pod prąd Nie, nie chcę, nie chcę W chmury wtopić się, w nieba kres
Nie, nie wiem, nie wiem Czy odlecę stąd na stały ląd (Na stały ląd) Nie, nie chcę, nie chcę (Nie chcę, nie chcę) Znów przegapić się, wtopić w czerńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.