Mojego życia linia kompletna jest na wskroś Będę tu aż opuszczą mnie w deskach na dno, na dno Trzymam cały świat w swoich rękach, bo mam pod skórą moc Pytają mnie, czy zamierzam przestać, a skąd! A skąd!
Nie znam szczęścia, jak on Nie ma miejsca jak dom Dobrze wiesz, że nie zmienię tu nic Nie znam szczęścia jak on Nie ma miejsca jak dom Nikt nie mówi mi co myśleć i gdzie iść Nikt nie mówi mi co myśleć Co mam myśleć, co mam myśleć i gdzie iść
Moment, w którym światło znika gdzieś tuż za horyzontem Wiara w to, że było warto grać każdą zwrotkę Zło i dobro pomiędzy polifonią, podnoszę wzrok Spłacam swój dług, gonię wolność na wskroś, na wskroś
Nie znam szczęścia jak on Nie ma miejsca jak dom Dobrze wiesz, że nie zmienię tu nic Nie znam szczęścia jak on Nie ma miejsca jak dom Nikt nie mówi mi co myśleć i gdzie iść
Nie ma dźwięku jak winyli szum Drogą na szczyt ponad warstwą chmur Nie muszę inaczej żyć, teraz ty, ty, ty, ty
Nie znam szczęścia jak on Nie ma miejsca jak dom Dobrze wiesz, że nie zmienię tu nic Nie znam szczęścia jak on Nie ma miejsca jak dom Nikt nie mówi mi co myśleć i gdzie iść
Nikt nie mówi mi co myśleć i gdzie iść Nikt nie mówi mi co myśleć, co mam myśleć Nikt nie mówi mi co myśleć i gdzie iść Nikt nie mówi mi co myślećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.