Zazdroszczę tym kochankom, co Błądzą gdzieś, nie wiem gdzie W Bożym śnie Zazdroszczę tym poganom dwóm Drobnych rąk, białych dróg Bosych nóg
Ciemna krew, dziewczęca krew Chłopięca krew tamy rwie Młody świat, okrutny świat Cudowny świat nęci mnie U nas dzień za długo trwa Milczy dzień, milczysz ty, milczę ja
Zbyt gorzkie są twe pocałunki Zbyt wątłe są, są jak z bibułki Snu trzeba im na pustej plaży Dwóch ważnych słów, kąpieli z marzeń
Zrób mały cud, pożycz miodu z nocnych łąk Przyjmij z moich rąk ranek bielszy od kredy
Zbyt gorzkie są twe pocałunki Zbyt grzeczne są - jak podarunki
Znam twoją twarz i znam twój głos Każdą z nut - bliską tak Chłodną tak Zazdroszczę tym poganom dwóm Wściekłych mew, gniadych mórz Krótkich burz
Jasny śmiech, dziewczęcy śmiech Chłopięcy śmiech tamy rwie Młody świat, okrutny świat Cudowny świat wzywa mnie U nas noc za długo trwa Milczy noc, milczysz ty, milczę ja
Zbyt gorzkie są twe pocałunki Zbyt wątłe są, są jak z bibułki Zbyt gorzkie są twe pocałunki Zbyt grzeczne są - jak podarunki Zbyt gorzkie są twe pocałunki Zbyt grzeczne są - jak podarunki tweTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.