Muzyki dźwięk i rozmów gwar, A wokół nas tak wiele par W tańcu płynie jak we mgle.
Wiruje walc, aż braknie tchu I snują się motyle słów, Jak w lipcowym śnie.
To był żart, kaprys losu, Żart, lecz nie sposób Cieszyć się, bo to tylko był żart. A przecież gdzieś zniknął w tłumie Ktoś, kto zrozumiał, Że ta noc słowa rzuca na wiatr. Bo gdy sen mija, tak trudno uwierzyć, Że wszystko zmieni się w żart. To był żart, kaprys losu, Żart, lecz nie sposób Cieszyć się, bo to tylko był żart.
Spod długich rzęs cień smutku spadł I zamknął się przed nami świat, Gdy zapukał świt do bram.
A chociaż bal wciąż jeszcze trwał, Odeszła noc w zaułki dnia I zostałem sam.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.