Czekamy na słońce, na wyż, na cokolwiek, Co życie ociepli, rozjaśni; Tymczasem za oknem szarugi, zawieje I smutek spełnionych baśni. Prognozy na jutro, pojutrze i dalej, Są, mówiąc oględnie, dość średnie. Znów będą zadymy i fronty niżowe, Poza tym, wciąż głupio i biednie.
Pogodę trzeba mieć w sobie, Prywatną pogodę wewnętrzną, I włączać ją sobie jak światło, Gdy chmury i bzdury się piętrzą. Uśmiechnij się gdzieś tam, w środku, I wymuś na sobie optymizm, A zaraz poczujesz jak moc złudną traci Meteo-determinizm
Są dni, że aż nie chce się wyjść spod pierzyny, By spotkać się z aurą i resztą. Nastawiasz radyjko, lecz słuchać się nie da, Bo w mediach jak zwykle złowieszczą. Nie sięgaj po flakon z lekarstwem na nerwy, Prozacu nie łykaj ni bromu, Znasz przecież ten refren, więc zanuć go sobie, Nim rano przekroczysz próg domu.
Pogodę trzeba mieć w sobie, Prywatną pogodę wewnętrzną, I włączać ją sobie jak światło, Gdy chmury i bzdury się piętrzą. Uśmiechnij się gdzieś tam, w środku, I wymuś na sobie optymizm, A zaraz poczujesz jak moc złudną traci Meteo-determinizm.
Pogodę trzeba mieć w sobie, tak, w sobie… Prywatną pogodę wewnętrzną!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.