D/Danuta Rinn/Możesz liczyć na mnie (feat. Jan Kociniak)
Mówią, że nie starczy dobre chęci mieć Że wyklucza przyjaźń ta przeciwna płeć Że na związki bratnie Pada brzydki kleks (kleks?) Coś się zaraz zacznie Gdy się włączy seks (seks!)
Moje słowa bezlitośnie sądź Wiedz jednak, że niezmiennie Cokolwiek bądź...
Ty możesz liczyć na mnie w groźny ten czas Gdy burza zmysłów zerwie się w nas Kiedy to pijana z namiętności Nie zapomnę nigdy o godności
Możesz liczyć, zapewniam cię, siłę tę mam Zdobędziesz mnie, przekonasz się ty sam Wrócą związki nieskalane Myśli i dusz (i dusz?) Amorom złym powiemy: Amen Szkoda, no cóż! (no cóż!)
Możesz liczyć Na zdrowie wyjdzie to nam Ja przecież ciebie znam Ja przecież ciebie znam
Mówią, że bywają takie pary dusz Którym bratnia przyjaźń nie wystarcza już Pragną na ostatku Związku aż po grób (po grób) No i w tym wypadku Jest potrzebny ślub (ślub?)
Moje słowa pobłażliwie sądź Wiedz jednak, że niezmiennie Cokolwiek bądź...
Ty możesz liczyć na mnie w piękny ten czas Gdy słodka czułość zbudzi się w nas Kiedy to, spłoniona, jak najciszej Słowo "żona" z twoich ust usłyszę
Możesz liczyć, zapewniam cię, siłę tę mam Zdobędziesz mnie, przekonasz się ty sam Serca czasu mają mało Biją pod wtór (pod wtór) Przyjaźni swej powiemy: Ciao Teraz l'amour! (l'amour!)
Możesz liczyć Na zdrowie wyjdzie to nam Ja przecież ciebie znam Ja przecież ciebie znamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.