Czeka was, czeka was, Historyjka taka czeka was, jak trzeba, No a morał ma, że ajajaj (ajajaj), Jak to raz, jak to raz, Jak to dwaj artyści szli do nieba, Jak to do nieba artyści szli dwaj.
Jeden - as, jeden - as, Jeden - teatralny koryfeusz, Jeden - szekspirowski wielki tuz, Jeden - tuz i koryfeusz, No a drugi - szarak i chudeusz, Który w tłumie halabardę niósł. Jeden - tuz i koryfeusz, No a drugi - szarak i chudeusz, Który w tłumie halabardę niósł.
Dodajmy tu, że szarak ów, Co w życiu swym na scenie wyrzekł z osiem słów, Pewną konkretną umiejętność miał: Potrafił udać mrówkę - i... Kolegom w lot płynęły łzy, Za kulisami każdy w głos się z tego śmiał, Każdy, każdy w głos się z tego śmiał!
Dobry Bóg, dobry Bóg, Gdy naszego tuza ujrzał, tak zawołał: "Ach, szanowny pan, nie może być (nie może być)! Słuchaj pan, słuchaj pan, Erudytę mam ja tu Anioła, Pan sobie, złotko, na spacer z nim idź!
No a ty, no a ty, Ty mi co dzień, bracie, mrówkę zrobisz!" - Krzyknął Pan i śmiał się ile sił. "Ach, nie będę już markotny, Mój artysto, dzięki stokrotne!" - Wołał Pan i głośno brawo bił. "Ach, nie będę już markotny, Mój artysto, dzięki stokrotne!" - Wołał Pan i głośno brawo bił.
Artysto, oto morał jest: Artysto, nad swym losem nigdy nie roń łez. Głowa do góry, smutki porzuć precz! I zapamiętaj sobie, że: Gdy umiesz coś - docenią cię, A gdzie i kiedy - to już całkiem inna rzecz... To już jest zupełnie inna rzecz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.