Smutni, zmęczeni Z bilonem w kieszeni Z fijołkiem w klapie Błądzimy po mapie I nic
Wszędzie są miasta nieduże: Gacie się suszą na sznurze Żona wygania demona A zupa jest przesolona
To nam nie odpowiada
Smutni, zmęczeni Z bilonem w kieszeni Z fijołkiem w klapie Błądzimy po mapie I nic
Wszędzie są miejsca niedobre: Jakże hodować tam kobrę Jakże o czwartej z rana Na księżyc patrzeć w piżamach?
To nam nie odpowiada
Z fijołkiem w klapie Błądzimy po mapie Znużeni wielką podróżą Zaśniemy w hotelu "Pod Różą"
W najlepszym hotelu "Pod Różą"
W podwórzu gabinet dentysty Dalej profesor Wieczysty A dalej gwiazdy jak banie A jeszcze dalej śniadanie
Cienie Balzaka i Konstantego Po ścianach suną gęsiego Błyszczy kanapa zielona Nikt nie wygania demona
Znużeni wielką podróżą Śpimy w hotelu "Pod Różą" Sny się zlatują i wróżą: Wrócicie do domu "Pod Różą"
Będzie Wieczysty i kobra I będzie pogoda dobra I przyjdą do was wspomnienia Lecz nie będzie, nie będzie już więcej Balzakowego cienia
To nam nie odpowiada
Smutni, zmęczeni Z bilonem w kieszeni Z fijołkiem w klapie Znów się błąkamy po mapie I nicTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.