Jeszcze nie jest całkiem źle,choć milczysz i odwracasz twarz Póki nie zamknąłeś drzwi, nadzieja nie opuszcza mnie Twoje winy znam jak nikt, nie bez winy jestem ja Czasem będę niby ślepiec, nie przeszkadza mi w tym mgła
Gdy kochasz mnie, wszystko co złe Z dala omija moje sny Ale gdy chcesz w godzinie złej Największym wrogiem stajesz się Połykam łzy i modlę się DO wszystkich świętych setny raz By wrócił znów ten dobry czas Gdy świat był tylko nasz
Ludzie żyją różnie tak, czasem pada na nich deszcz I żałują słów po których trudno w oczy patrzeć jest Choć w powietrzu jeszcze żal, w swych ramionach ukryj mnie Jeśli jeszcze kochasz, nadzieja nie opuści mnie
Gdy kochasz mnie, wszystko co złe Z dala omija moje sny Ale gdy chcesz w godzinie złej Największym wrogiem stajesz się Połykam łzy i modlę się DO wszystkich świętych setny raz By wrócił znów ten dobry czas Gdy świat był tylko nasz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|