[Dante] Każdy kolejny dzień, kiedy wstaję rano Daje kolejny powód mi, by nie dawać za wygraną, iść, Nie widzę dziś tego, co mi obraz przykrywało, Lecę wzwyż, jakby UFO mnie porwało. Fala za falą, z tym płynę, Nie krzyczę "Halo, halo!" kiedy patrzę na ten rap rynek, Walka o każdy centymetr, się żrą wrony, Ominę ich, bo mam własne tory. Czwarty rok, stale nawijam te wersy, Którę dają tobie wiarę i uwierz, nie przestanę Chciałbym, żebyś spełnił swoje wszystkie marzenia Bo wierzę, że możemy jeszcze ten świat pozmieniać. Nie ma przebacz dla tych, którzy nogi podkładają, Uważaj na swych kumpli, bo ludzie się zmieniają, A te słowa docierają do was jak ostre naboje, Bo pierdolę tani lans, po prostu robię swoje.
[Ref. x2] Póki serce pompuje krew w żyłach, Dopóki płuca pobierają ten tlen, Wszystkie ciężkie momenty przetrzymam, Zawsze przed siebie swoim tempem.
[Ope] Każdy dzień zaczynam od piosenki, bo kocham dźwięki, Wokół sami eksperci, ale żaden z nich to Szekspir. Trzymam się z ludźmi, którzy chcą być najlepsi, A nie z takimi, których wszystko pieprzy, są obojętni, eej. Jestem tym wiatrem, które napędza tornado, Bo zakręcony frunę tak, że nie nadrobisz za mną, Ile gram już, nie sprawdzam zegarka, szczęśliwi czasu nie liczą, Ważne, że progres, bo moje usta nigdy nie milczą. Nabity na bitach jak Rick Ross, mam nowe wieści, Stałem się źródłem na solówce, więc Arrivederci. Jeszcze pusto w lodówce, ale to przejsciowe, wiesz mi, Apetyt mam tak wielki, że mój rap stanie się powszechny. Tego jestem pewny aż za nad, szlachetnie rzadki jak szmaragd, Luźny raper, a nie spięty jak klamra, Biegnę swoim tempem, bo mam w planach Otoczenie piękne jak Luizjana.
[Ref. x2] Póki serce pompuje krew w żyłach, Dopóki płuca pobierają ten tlen, Wszystkie ciężkie momenty przetrzymam, Zawsze przed siebie swoim tempem.
[Dedis] Nie raz waliłem mefedron i piłem wódkę w bramach, Weekendy miałem takie, że srałem, rzygałem na raz. Muzyka była passe, wydawałem w barach kasę, Problemów miałem masę, dzisiaj łapię świeży oddech. I chyba więcej już nie chcę nic, Póki muzyka żyje w sercu, to będzie bić.. Swoim tempem na żadnych dopalaczach, Postanowiłem i tak zrobię, bo wiem, że mogę. Ty też możesz wiele, zapierdalaj tu jak dzik, Wtedy pajac, co poniżał, to nie zrobi tobie nic, łapiesz? Dawaj z nami, tutaj nie ma żadnych granic, Jeśli jesteś moim wrogiem, no to jebniesz jak Titanic. Za nic nie oddam tego tu, gdzie jestem, A fałszywe osoby pozdrawiam takowym gestem, Jestem Dedis, swoje tempo dobrze znam I wiem, że w całym gównie nigdy nie zostanę sam.
[Ref. x2] Póki serce pompuje krew w żyłach, Dopóki płuca pobierają ten tlen, Wszystkie ciężkie momenty przetrzymam, Zawsze przed siebie swoim tempem.
[Dante] Pozory mylą tak, że nie chwal przed zachodem dnia, Tak samo nie oceniaj tych, co dotykają dna. Każdy z nas już nie raz gdzieś na krawędzi stawał, Więc nie ma co udawać, życie to nie karnawał. Życie oparte na układach, tutaj hajs odpowiada Prawie na każde pytanie, które człowiekmoże zadać. Przestań zastanawiać, trzeba zapierdalać, Jeśli tego nie kumasz, z góry mówię nara. Jak już się mocno starasz, to się nigdy nie poddawaj, Wiedz, że tuż za rogiem czeka ziemia obiecana. Chociaż życie płynie tutaj innym rytmem niż w Stanach, Z każdej sytuacji można wyjście wybadać. Trzeba dać sobie czas na to, by spokój odnaleźć, Bo wokół nie ma raju, więc nie możemy zawieść. To nie kraj, tylko ludzie tworzą tę całą Iliadę Czasem się w nocy budzę, widząc świat pełen zalet.
[Ref. x3] Póki serce pompuje krew w żyłach, Dopóki płuca pobierają ten tlen, Wszystkie ciężkie momenty przetrzymam, Zawsze przed siebie swoim tempem.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
