Nie wierze w miłość Ty też pewnie w nią nie wierzysz już tyle porażek, jak mam dzisiaj znów uwierzyć w cud już nie chce cierpieć, mam zbyt rozbite serce mam zbyt rozbitą dusze, przestałem wierzyć w szczęście Bóg szepcze mi czasami , że jutro jakoś będzie choć kiedy patrze w lustro, do twarzy mi z nieszczęściem Idę przez życie prosto, choć plecak mnie przechyla chyba go zaraz ściągnę, gdy polejesz mi drina. Spojrzałem w Twoje oczy, były inne niż wszystkie myślałem że to alko, zaburzało mi wizję ale gdy wstałem rano, czegoś mi brakowało to było Twe spojrzenie ten zapach i Twoja radość Jutro może być lepsze, chyba chce Ci zaufać nie będę nic już mówił, bo uwielbiam Cię słuchać. Zapraszam do podróży, mam nadzieję że chętna weź włóż wygodne buty, bo meta jest odległa..
2 Marzyłem mieszkać w Stanach, już w sumie miałem bilet chciałem zostawić wszystko, wyjechać już za chwile to tak z rutyny słońce, coś jakby lot na księżyc bo tu ma rzeczywistość , nie miała już barw tęczy Za dużo w butach pisaku, a twarze bez uśmiechu ta przeszłość też bolała, nie było na to leku znalazłem go w uśmiechu, spojrzeniu i ogólnie wiesz szczerze nie liczyłem, że poczuję znów furie ta pozytywna furię, z której wyrosną skrzydła i zechce znów budować z kimś Naszą przystań Czy szanse wykorzystam, uwierz ze tego pragnę i wierze ze sie uda ,bo kocham cie jak matkę choć już odeszła od Nas, i pije z Bogiem kawkę to wiedz że chce ci dać uczucie, jak jej na zawsze zabieram Cię na tratwę, przed nami długa droga ocean jest burzliwy, bądź pewna ze Cię schowam.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.