(1) To już druga część, opowieści o Niej, o dobrej dziewczynie, przez życie karconej, co miała koronę, z cierni na głowie, o Tej co ze smutkiem, robiła selfie sobie. Myślała że to ten, jednak nie, oddawała się, by żyć jak w śnie, a jednak nie, znowu nie wyszło, kolejny obiecywał, finalnie wszystko prysło. Przecież to wiadome, że suki mają prościej, od rana wkurwione, wieczorem zaborcze. Ranią dobrych typów, którzy chcą być dla nich Ona była dobra, dlaczego ją zostawił, co ? Była przyjaciółką, ogarniała chatę, martwiła o Niego, przy tym zawalała pracę. Była jego znakiem, bez Niej był by w dupie, była jego szyją, szczerze mi w to uwierz.
(Ref) Oddała serce, życie i wszystko, chciała być silną, została z blizną. Znowu nie wyszło, świat po tsunami chciała być silną, ma kolejne rany.
(2) Wybaczała nie raz, nie robiła afer, choć znikał na noce i wracał nad ranem. Wieczory przy drinie, jak w pierwszej części, los zagrał na bis, dalej ją męczy. Ostatnio dość często, odmawia pacierz, bo brakuje sił, weź Boże mnie zabierz. Zabierz uczucia, i nie pozwól cierpieć, za jakie grzechy, niszczysz mi serce. Nie chciała pieniędzy, nie chciała luksusów, chciała tylko ciepła z odrobiną uczuć. Nie miał być przystojny, byle tylko kochał, gdy szanowała jego, to on ją niszczył w słowach. Weź na Nią popatrz, spójrz w jej oczy, w nich widać wszystko, krajobraz grozy. Nawet absolwent, nie da zapomnieć, bo takie ciosy, są jak kule od wspomnień.
(Ref) Oddała serce, życie i wszystko, chciała być silną, została z blizną. Znowu nie wyszło, świat po tsunami chciała być silną, ma kolejne rany.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
