Wczorajsze życie już przeżyte Wczorajsze zyski zsumowane Więc wstajesz w mieście tym przed świtem By brać, co nowy da poranek
Gdy znikną szczury po rynsztokach Obudzi miejska się hołota By liczyć, zbierać, ważyć, zwozić Sprzedawać, tworzyć, trwonić, grozić
Jak szczury ludzie tu się mnożą - Żyją, żerują, cudzołożą Liczą, zbierają, ważą, zwożą Sprzedają, tworzą, trwonią, grożą
Więc się do dżumy często tęskni - Do wojny, co gatunek trzebi Kiedy już duszno w ludzkiej gęstwie To wzdycha się na myśl o niebie
Ci co wzdychają - wyzdychają A reszta będzie żyć w najlepsze Tu żyje się i mrze się - zgrają Tu nie oddycha się powietrzem!
Wczorajsze życie już przeżyte Wczorajsze zyski zsumowane Więc wstawaj w mieście tym przed świtem I bierz, co nowy da poranek Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|