sto tysięcy słońc spali mnie zmarznięte zęby zagryzą mnie w lodowe góry wtopię się sto tysięcy słońc spali mnie
gdy mnie nie będzie nie szukaj mnie gdy stąd odejdę nie wołaj mnie kiedy zniknę nie wzywaj mnie pamiętaj mnie tylko tego chcę
sto wszechświatów nieskończonych sto galaktyk niestworzonych jeden świat poroniony jeden świat poroniony mali ludzie chcą dolecieć chcą rozrzucić swoje śmieci śmieszni ludzie posrebrzani ze swoimi zachciankami
gdy gaśnie światło budzi się strach w otwartych oczach mieszka wstyd to co jedyne pochłania masa z pyłu powstałem w pył się obracam
sto tysięcy słońc płonie dzień i nocTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.