Chcę na drzewo wejść taki mam cel Nie powstrzyma mnie wysokość i lęk By bliżej, bliżej być gwiazd Chcę na drzewo wejść Nie pierwszy raz
Coraz wyżej by osiągnąć szczyt Serce wali tak aż z klatki chce wyjść Przerwana gra w kapsle Nikogo przy ławce nie ma już
Za krótkie noce za krótkie dni Wejść jak najwyżej wiatr nie przeszkadza mi Na samej górze posiedzę kilka chwil Za krótkie noce by tam na zawsze być
Ponad linią drzew zadrwił los Żadna z wielkich gwiazd nie zbliżyła się o krok Czerwcowym oddechem Zachodni wiatr kołysze mnie
Za krótkie noce za krótkie dni Wejść jak najwyżej wiatr nie przeszkadza mi Na samej górze posiedzę kilka chwil Za krótkie noce by tam na zawsze być
W każdą noc we mnie ogień I woda i światło i mrok...
Za krótkie noce za krótkie dni Wejść jak najwyżej wiatr nie przeszkadza mi Na samej górze posiedzę kilka chwil Za krótkie noce by tam na zawsze byćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.