Poniedziałek, kto wymyślił taki dzień? Cały czas głowa boli, boli mnie. Do roboty nie chce mi się wstać, To ciągle ze mną jest ten głupi, głupi kac.
A we wtorek zaczynam lekko żyć, Stara nad głową ciągle truje mi. Ze jestem leń, że obie ręce lewe mam, A ja to przecież wszystko w dupie mam.
Ref.: Bo jest impreza, na maxa jest impreza, Tanie wino w głowach nam zamiesza. Będzie jazda, jazda na całego, Dzisiaj z Elą zatańczysz mój kolego. O Ela, Ela poznaj mego przyjaciela, O Ela, Ela weż go sobie teraz weź. O Ela, Ela dotknij mego przyjaciela, O Ela, Ela niech poleci złoty deszcz.
No i środa, jak mija szybko czas, Sam nie wiem znowu gdzie, co, kiedy no i jak. W czwartek wiszę na komórze mej, I ciągle słyszę...
Wreszcie piątek, to ukochany dzień, Dzisiaj z kumplami już na browar umówiłem się. No bo jutro, ten wymarzony dzień, I spełni się nasz wielki erotyczny sen.
Ref.: Bo jest impreza, na maxa jest impreza, Tanie wino w głowach nam zamiesza. Będzie jazda, jazda na całego, Dzisiaj z Elą zatańczysz mój kolego. O Ela, Ela poznaj mego przyjaciela, O Ela, Ela weż go sobie teraz weż. O Ela, Ela dotknij mego przyjaciela, O Ela, Ela niech poleci złoty deszcz.
(c) 2001 wyk.: Bartłomiej PadyasekTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.