Wielorybnik Johny nazywali go, - Whaling Johny, hey - o! A hardy, twardy był z niego chłop. - Odpłynął Johny do Hilo!
Dziewczyny zawsze koło siebie miał, Z jedną taką nawet ożenić się chciał.
W głowie całkiem baba przewróciła mu, Kumple już wiedzieli, że niedługo ślub.
Bardzo szybko jednak porzuciła go; Z tej rozpaczy Johny zaczął pić jak smok.
W tawernie Johny spędzał całe dnie, Mówił: "Życie dla mnie już straciło sens."
Kiedy forsa wyszła i nie miał za co pić Kumple mu radzili: "Teraz w morze idź."
Fale nim rzucały, rzygał parę dni, W krótkim czasie jednak był najlepszym z nich.
Wielorybów natłukł tak, jak mało kto, W porcie forsa prawie zasypała go.
Wielorybnik Johny - nazywali go, A twardy, jurny był z niego chłop! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.