Słowa: Jerzy Rogacki Muzyka: trad.
Mój tata długie lata samotnie żył, W Eddystone znanym latarnikiem był, Aż kiedyś, pewnej nocy usłyszał śpiew, Spotkał syrenę i ożenił z nią się.
Ref.: Jo-ho-ho, powiało nam, Błyska latarnia, płyniemy tam.
I urzekła mego ojca wdziękiem swym, I każdą noc spędzała z nim. Z syreną mój tata troje dzieci miał, Pierwsze córka, drugie córka, a trzecie to ja.
Pierwszą ktoś złowił i tyle wiem, że Jako danie na stole znalazła się. Druga z domu odpłynęła w dal, Gadająca ryba robi w cyrku szmal.
Czyściłem zwierciadła, wtem słyszę: "A-hoj!" - Przypłynęła mamusia, usiadła na boi. - "Chodź tu syneczku, usiądź obok mnie, I opowiedz, jak żyją córeczki me."
Powiedziałem jej to samo, co przed chwilą wam I mamusia zaraz zniknęła wśród fal, Tylko echo przez chwilę powtarzało jej głos: - "Do diabła z latarnikiem, niech piorun spali go!"
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|