Już wypływa statek w morze, Woda niesie chłopców śpiew, Rozkwitają białe żagle Na zmęczonych drzewcach rej. Odpływają, znika w dali Dumnych, białych żagli ślad. Świeży powiew wiatru niesie Czarodziejskich przygód smak.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś, Bladym rankiem skoro świt, Lecz żaglowce są zmęczone I znikają z mórz jak sny. Już nie zabrzmi tam komenda, Nie usłyszę starych szant, Co wysiłek wielu ramion Zmienią w tytaniczny takt.
Czasem tylko w starym porcie Zapomniany stoi wrak, Przytulony śpi przy kei, Choć mu śni się morski szlak. No, a Tobie pozostanie Tylko skryty w duszy żal I szukanie romantyki Wśród szumiących cicho fal.
Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś, Bladym rankiem skoro świt, Lecz żaglowce są zmęczone I znikają z mórz jak sny. Już nie zabrzmi tam komenda, Nie usłyszę starych szant, Co wysiłek wielu ramion Zmienią w tytaniczny takt. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.