Pozwól mi z sobą pomilczeć Potrzymać za rękę A kiedy trzeba, krzyczeć i krzyczeć Znieczulić się dźwiękiem
Zima jak welon się snuje Taka biała, taka ostrożna Tylko głupi zrozumieć próbuje To, czego zrozumieć nie można
W tak sobie myśleniu Jak w cieniu sama siedzę W tak sobie myśleniu Wśród nieodpowiedzeń
Oparta na ramieniu Nadziei kruchutkiej Tak sobie rozmawiam ze smutkiem
A kiedy zostanie trafione Co złe miłości orężem To jak żona nad żony I jak mąż nad męże
Poczujemy znów, że pulsuje Krew pod skórą białą jak kreda Tylko głupi zrozumieć próbuje To, czego zrozumieć się nie da
W tak sobie myśleniu Jak w cieniu sam siedzę W tak sobie myśleniu Wśród nieodpowiedzeń
Oparta na ramieniu Nadziei kruchutkiej Tak sobie rozmawiam ze smutkiemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.