Pani mi mówi – miłości nie ma, że miłość to opium, to opium dla mas a ja w Pani oczach widzę poemat, widzę poemat o dwojgu nas widzę poemat zasnuty mgłą błękitną jak Pani oczy poemat jak baśń wyjęta z ksiąg.
bo w Pani oczach obietnic moc co zmysły mami i łudzi bo sama Pani nie wierzy w to, co o miłości mi mówi
Pani mi mówi - z miłością koniec, że miłość przeżytkiem już jest a ja w Pani głosie słyszę symfonię, słyszę symfonię na dwoje serc słyszę symfonię na smyczków sto, zagraną na czułym tonie symfonię zmysłową tak jak noc.
bo w Pani głosie jest ciepła moc co żar i namiętność budzi bo sama Pani nie wierzy w to, co o miłości mi mówi
Pani mi mówi - z miłością już precz, z miłością precz, miłość to utrapienie a w Pani oczach widzę zgodę na grzech widzę zgodę na grzech i grzechu odkupienie widzę w tych oczach miłości głód, pulsują nim Pani skronie i choć z Pani głosu wieje chłód, to Pani tym głodem płonie
w tych oczach widzę tęsknotę, żal że Pani już nic nie czeka a Pani przecież miłości brak, choć Pani przed nią uciekaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.