Do spelunki wejść, Posmakować zła, I do rana pić, Jak za dawnych lat. Wódkę, dżin i rum Pod jabłkowy sok, Potem wpaść pod stół, Jak spod budki gość.
Z dziwką pić do dna, Tańczyć tango z nią. A kapela gra, Świat wiruje w krąg. Komuś walnąć w dziób, Jakąś burdę wszcząć. Potem na łeb lód, I znów z dziwką pląs.
Barman leje w szkło, Już trzynasty drink. A ja dziwkę mą, Walę prosto w pysk. Forsę wzięłaś już, To na dupie siedź. Najpierw spłać swój dług, Potem w długą leć.
Dziwka dobrze wie, Że to nie jest żart. Chce mnie upić dziś, Oskubać na glanc. Bije nocy dzwon, Forsa kończy się. Na parkiecie tłok, Mnie nie spieszy się.
Ze snu wyrwał mnie Parowozu gwizd, Drobny kropił deszcz, Chciało mi się pić. Leżałem na wznak, W trawie jak ten kloc, Świtu pierwszy brzask Przeczesywał noc.
Urwał mi się film, Dziwka znikła gdzieś, Portfel też mi znikł, Po łbie stukał deszcz. Zabawiłem się. Niech to trafi szag. Znów mnie dopadł pech, Jak za dawnych lat.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.