Kto mi powiada, że moja ojczyzna: Pola, zieloność, okopy, I Chaty i kwiaty, i sioła - niech wyzna, Że - to jej stopy.
Dziecka - nikt z ramion matki nie odbiera; Pacholę - do kolan jej sięga; Syn - piersi dorósł i ramię podpiera: To - praw mych księga.
Ojczyzna moja nie stąd stawa czołem; Ja ciałem zza Eufratu, A duchem sponad Chaosu się wziąłem: Czynsz płacę światu.
Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył; Wieczność pamiętam przed wiekiem; Klucz Dawidowy usta mi otworzył, Rzym nazwał człekiem.
Ojczyzny mojej stopy okrwawione Włosami otrzeć na piasku Padam: lecz znam jej i twarz, i koronę Słońca słońc blasku.
Dziadowie moi nie znali też innéj; Ja nóg jej ręką tykałem; Sandału rzemień nieraz na nich gminny Ucałowałem.
Niechże nie uczą mię, gdzie ma ojczyzna, Bo pola, sioła, okopy I krew, i ciało, i ta jego blizna To ślad - lub - stopy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.