1. Nie pytaj kim jestem, bo sam nie chce wiedzieć. Dlatego na pewno nie poznasz prawdy, Choć jak już mówię to staram się szczerze, Ale najczęściej to stoję ponad tym Patrzę na wszystko przez zamknięte oczy Bo z własną wizją jest łatwiej mi kroczyć Choć mnie podłoży, to grunt jest niepewny To ciągle tę drogę oświetla mi księżyc I znowu coś się pieprzy... Powinienem być już przyzwyczajony Trochę się zastałem i już puściłem pędy To czemu nie jestem zakorzeniony? Mówią mi "Mój drogi, droga nie tędy" Słyszę takie gadki chyba z każdej strony Tylko potrafią mi rzucać przynęty Lecz jakoś nie jestem obłowiony...
Ref. 2x Może Ty mi powiesz kim jestem na prawdę? Jeśli w ogóle istnieję na prawdę... Tak wielu tutaj narzeka na prawdę. Ja raz ją odrzucam, a raz bardzo pragnę.
2. Tyle emocji, którymi się karcę Zamykam się na kartce, to mój prywatny karcer Może żyję jak chcę, może to ułuda Może nie zasnę, a może pomoże wóda Zmyłem z twarzy wczorajszy uśmiech losu Ciesz się, nie musisz mi już mydlić oczu Możesz to poczuć sam w czterech ścianach Tu nie pomoże bandaż, to nie na ciele rana Wiele wydarzeń, nie broni nas egida Wezmę to na siebie jak pas szahida Muszę ukończyć ten slalom gigant Konsekwentnie nie grając na wiwat Z każdym dźwiękiem głębiej w tych trybach Cały w tym jestem, coś więcej niż wymaz Znów robię wymarsz, nie szukam skarbów A raczej siebie by złożyć ze skrawków
Ref. 2x Może Ty mi powiesz kim jestem na prawdę? Jeśli w ogóle istnieję na prawdę... Tak wielu tutaj narzeka na prawdę. Ja raz ją odrzucam, a raz bardzo pragnę.
3. Rzuciłem się w otchłań wygórowanych potrzeb Uświadamiając sobie jakie życie jest gorzkie Że postęp zależy tylko ode mnie Postawiłem krok - muszę stawiać kolejne Dla jednych, jestem tylko słabym raperem Innym, zapewniam te ciary na ciele Jak na razie to kameralne grono Dla mnie to i tak rozmiar jak Kolos z Rodos Zjadam własny ogon, zataczam znowu koło Może jestem historią i powrócę tu na nowo Może całość jest zmową i wystarczy milczeć A ja zapłacę głową za ujadanie pyskiem Plany ambitne zakończą się fiaskiem Albo po bitwie odpłynę własnym jachtem Zmienię maskę tak by nikt nie zauważył Albo zostanę kim jestem, bo nie stracę twarzyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.