W naszym bloku na Orłowicza Już następna dziewczyna z brzuchem Sąsiad z dołu kasę oblicza Ile forsy wziąć za fuchę
Znów dyskusja jest u sąsiada Jak odzyskać dobra na kresach Przez firankę zerkają na dół Czy nie skradli im mercedesa
A pani Gienia, pani Gienia Starą maszynę w domu ma I pisze wiersze w życiu pierwsze Bo wcześniej czasu było brak Piętro wyżej pełne półmiski Ktoś handluje od lat z zachodem A już w skrzynkach nowe podwyżki Za mieszkanie, prąd oraz wodę
Ktoś się modli do Matki Boskiej Może w zdrapkę fortunę zdrapie Błyszczą okna sypialni włoskiej U sąsiada co bierze w łapę
A Pani Gienia...
Znów balanga jest na parterze Obok parter awans pewnie dostanie Pokrzykują zbędni rycerze W komputerach za ileś baniek
A gdy dom nas do snu kołysze I na schodach jest pełno strachu Słychać jak stukają klawisze I jak gra suite skrzypek na dachu
A pani Gienia....Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.