Ile pan dostaje, panie grajek i całą noc, za taki szmal? Mógłbym kupić pana razem z tą orkiestrą Ale graj pan, panie grajek, graj.
A umiesz coś naszego, polskiego takie wiesz, serce szczypatielnoje Bo widzisz grajek, ty mnie zrozumiesz po prostu czasami się boję.
I powiem Ci grajek jeszcze więcej sam to na pewno nieraz czujesz Są takie dni - słuchasz grajek? - coś się w nas czasem załamuje.
Lecz graj grajek, czemu nie grasz. Graj, bez przerwy, do końca. Górala mi nie żal, niech żyje Rzeczpospolita tańcząca.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.