Dużo palę, mało jem, mało jem, lecz trochę piję i powoli, tak powoli czas ucieka, niezwyczajny czas, choć codzienny choć codzienny jak gazeta.
Gorzkie słowa mówił ktoś idąc za mną po ulicy, bez znaczenia jakiś w bramie pocałunek, a od rana szklanki kawy, nawet diabeł, nawet diabeł ich nie zliczy.
Niespełnione me pomysły, moje myśli niedojrzałe i pomyłki, bezsensowne namiętności, ten nasz cały wielki świat potem chwile potem chwile samotności
Może prawdą jest, co mówią może oni rację mają ale mówią bez uśmiechu, bez radości oni chyba boją się, nie rozumiem, nie rozumiem tych mądrości.
Dużo palę, mało jem, mało jem, lecz trochę piję i powoli, tak powoli czas ucieka, niezwyczajny czas, choć codzienny choć codzienny jak gazeta. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|