Ja wiem, że Ty chcesz krzyczeć, słowami zmienić świat Już wielu było mówców i wiele bito braw Ja wiem, że Ty chcesz krzyczeć, słowami zmienić świat Już wielu było mówców i wiele bito braw
Raz, dwa, trzy, cztery
Zaczyna się i kończy kolejny dzień Te same twarze, myśli i słowa Jak co dzień można pocieszyć się, że jutro zacznie się od nowa Tą samą drogą pójdziemy w jutro O nasze sprawy nikt nie spyta już
Znów słońce wstanie na zachodzie a drzewa wiosną stracą liście Bycie sobą będzie w modzie Ktoś się zapyta, czy rzeczywiście
Znów słońce wstanie na zachodzie a drzewa wiosną stracą liście Bycie sobą będzie w modzie Ktoś się zapyta, czy rzeczywiście
Raz, dwa, trzy, cztery
Dziś gra pozorów będzie się toczyć, a rzeka płynie zawsze w jedną stronę Tak trudno spojrzeć jest ludziom w oczy i znów zobaczyć twarze przerażone
Rozpatrujemy kawałki prawdy, które żywią dziś poranny wiatr
Znów słońce wstanie na zachodzie a drzewa wiosną stracą liście Bycie sobą będzie w modzie Ktoś się zapyta, czy rzeczywiście
Znów słońce wstanie na zachodzie a drzewa wiosną stracą liście Bycie sobą będzie w modzie Ktoś się zapyta, czy rzeczywiście
Raz, dwa, trzy, czteryTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.