Powiem ci coś co cię zaciekawi, przyjeżdżam tu już od wielu lat Korzystam z morskich plaż, namiętnie prażę twarz Kocham słońce - tak gorące
Rozgrzany piach, żar się z nieba leje Rozkleja mózg, studzi zapał mój I wtedy właśnie ja, odkrywam w środku dnia Prawdę czystą – oczywistą
Że ja wolę w cieniu, chłodzić się w strumieniu Paradoksem wielkim jest - w słońcu też... Że ja wolę w cieniu, chłodzić się w strumieniu, Paradoksem wielkim jest że w słońcu też...
I kiedy tak, leżysz gdzieś na plaży A słońca żar studzi zapał twój Przypomni ci się ta, odkryta w środku dnia Prawda czysta – oczywista
Że ja wolę w cieniu, chłodzić się w strumieniu Paradoksem wielkim jest - w słońcu też... Że ja wolę w cieniu, chłodzić się w strumieniu Paradoksem wielkim jest - że w słońcu też...
A ja wolę w cieniu, a ja wolę w cieniu A ja wolę w cieniu, w słońcu też...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.