Ref: Jesteśmy gorsi! Bo klniemy, Bo głośno gadamy Bo jaramy skuna codziennie Jesteśmy gorsi! Bo mamy wulgarne kawały i całkiem odmienne myślenie
Witaj w klubie osób,mających do powiedzenia sporo , Ale tak ignorowanych jak litera "r" w Malboro Nie owijamy w watę cukrową,więc jak bym był książką Rozczytując mnie wyrzuciłbyś z siebie treść żołądkową A szkołę prawie oblałem-benzyną Może wtedy wykazaliby tam jakąś kreatywność Dla mnie czas względem masy to był zegar nad tablicą Chodź na lolka-dzisiaj mury będą naszą zapalniczką Pier*olę twoje rady,bo są tak wartościowe Jak codziennie wciągane przez was kryształy Syfem nie będę się karmić,więc nie gadam z warzywami Się nie umywają i podają brudnymi rękami Nie pogadasz ze mną-o ciuchach jak z pedałami, Bo zmieniam temat na dzieci,które szyją ci je w Azji Mogę być wyrzutkiem,ale oni nadal są śmieciami Prawią mi wyrzuty-to jak mają pozbierać się sami? I co? Mam wywnioskować z twojej miny o co chodzi? Chodzenie z tobą -to jak chodzenie po polu minowym Chemia? już wolę jarać niż brać się za toksyczne związki Wystarczy mi ktoś z podobnym zaburzeniem umysłowym.
Ref: Jesteśmy gorsi! Bo klniemy, Bo głośno gadamy Bo jaramy skuna codziennie Jesteśmy gorsi! Bo mamy wulgarne kawały i całkiem odmienne myślenie
Ty się tak starasz grać, że to dramat Ty się prawie tak starasz jak przy porodzie twoja stara Jestem łobuzem-przydałby mi się adwokat diabła Chyba zawijam manaty i wypie*dalam na Marsa Łatwo się przebić kiedy co drugi to kalka Do tego stopnia,że każdy Romeo chce być samcem alfa Ja nie tracę równowagi,bo opieram się na faktach Więc jak chcesz kraść ze mną konie-skoro sam jesteś lama? Nie jestem fighter, od besztania was mam słowa Jak twoja męskość to mięśnie to jesteś kawałem chłopa Pozjadał umysły kiedy wszyscy mają gó*no w głowach Brakuje mi śrubki,a wkręcają mi, że to choroba Nawet nie wiesz jak uwielbiam statystykę Podobno co drugi człowiek jest pie*dolonym debilem Nie obchodzą mnie wasze obchody, mam własną tradycję Grube ciasto i gruby lolek we własnym towarzystwie Myślą, że to wyścig, wciągnęli linie na starcie Charytatywnie mogę im dołożyć cegiełkę na japę Niech urządzą sobie szpital-jak chcą budować charakter Dobra kończę,muszę lecieć - za godzinę mam terapię
Ref: Jesteśmy gorsi! Bo klniemy, Bo głośno gadamy Bo jaramy skuna codziennie Jesteśmy gorsi! Bo mamy wulgarne kawały i całkiem odmienne myślenieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.